Jah- Mafioso 16.12.2007 12.45

Dołączył: 14 Mar 2006

A bombero wrzuc sobie jakis awatar.

no ja tez moge dac Very Happy

ale chcialbym powolac komisje sledcza za tymi pieniedzmi Very Happy

bo tak juz nie raz bylo ze przychodzisz grac w pilke komus cos brakuje kazdy da a ty o 10 za duzo i juz w zyciu nie zobaczysz tej dychy...
klodzieje PiS pierdoleni Very Happy

wo

pozdro

moment bo mam wkurwe zdjec i nie wiem ktore jest najfajniejsze

ja na 99 % będę
czyli:

1. Paździoch
2. Bombero
3. G
4. Mateusz
5. Ja
6.
-------------------------------
7. $iołek
8. P. Błaszczyk
9. Zbych

Co do nowych twarzy to najpierw zapytanie co do gry zacząłbym od Grzesia a potem szukał dalej.

ps. o pieniądzach jest oddzielny temat powinniście dostać wszyscy po ostrzeżeniu
jak tu się motywować przed meczem jak tu tylko kasa kasa kasa

Dołączył: 14 Mar 2006

1. Paździoch
2. Bombero
3. G
4. Mateusz
5. Ja
6. P. Błaszczyk
-------------------------------
7. $iołek
8.
9. Zbych

A Grzesiek zagra? Jak tak patrze to gdyby zagrali Grzesiek ze Zbychem to byłby w końcu Jah ^^

Aha no i poproszę o transport Smile

Dołączył: 14 Mar 2006

Dołączył: 14 Mar 2006

Kurde ale dostalismy w dupe

Na poczatku to bardzo smiesznie wygladalo jak popatrzylismy na nasza piatke, a potem na armie pomaranczowych koszulek. (Ilu ich wogole bylo?) Ale pomimo tego i tak czuje sie jakos podle.

Kurde jakos za malo wiary bylo w zwyciestwo Jakbym sie bardziej przylozyl to spokojnie chociaz honorowa moglismy zdobyc. Przeciez mialem tyle sytuacji...
A poza tym, z tym Bomeberro, to ja zawalilem. Wiedzialem, ze jest on calkowicie nieodpowiedzialny i sobie w pewnym momencie zapomni albo wybierze cos innego, a pozniej bedzie mu glupio wszystkich uprzedzic wiec popierdoli sprawe... no coz, ucze sie na bledach. (kiedy powstal Jah?)

Byly i pozytywy bo sobie pocwiczylem pilki od Mateusza, wreszcie duzo ich dostawalem i dzieki temu szybko przechodzilismy na polowe przeciwnika, a jeszcze czesciej mielismy rzut rozny. I bylo kilka momentow co moglem wymyslec cos lepszego. I ukluc cos. Ale te walki o pozycje mnie duzo energii kosztowaly.
No, a pozniej to juz sil zabraklo jak oni wymieniali pieciu w polu, a my biedni i tak dawalismy z siebie wszystko i wkoncu musial sie posypac worek z bramkami, chociaz b.dlugo nie mogli nic strzelic i do przerwy o jedna za duzo zdobyli.

Szacun chłopaki! Wynik chujowy, ale wyszliście i zagraliście!
Przepraszam jeszcze raz, że mnie nie było. Gdybym wiedział jak się sprawy potoczą to... Kurde... moglibyśmy choć ten mecz pare godzin przełożyć i by było OK.
Mam nadzieję że się to nigdy więcej nie powtórzy i że bedziemy się zbierać na forum wcześniej parę dni żeby mieć jakąś formę zabezpieczenia! A na ten następny mecz to już koniecznie musimy!
Dość tracenia głupich punktów!
Do boju JAH!!!

no troche chujowo bo przez jednego kolesia cierpi 5 osób.
Sory za kiwki, ale dopóki wynik był niski to się nie kiwałem i grałem poważnie a potem to już tak jakoś samo wyszło Smile

taka jest prawda że w osłabieniu to można powalczyć 10, 15 minut a 40 to już raczej nie. My straciliśmy bramke pod sam koniec więc przez prawie 20 minut było ok. ( no może nasze kontry mogły być troche groźniejsze). W drugiej połówce wszystko się posypało moim zdaniem decydująca była 2 bramka gdzie straciliśmy już jaki kolwiek kontakt z przeciwnikiem. Wiadomo że mogliśmy zagrać lepiej ale w sumie pierwszy raz graliśmy bez jednego i nie wiedzieliśmy jak się ustawić żeby było dobrze.
Szkoda bo kolesie byli do ogrania. Szkoda bo już zaczeliśmy wygrywać. W rundzie rewanżowej ich pokonamy Smile

Nawet oni w szatni po meczu mówili, że gdybyśmy przyszli pełnym składem to mogliby to przegrać. Z mojego punktu widzenia mimo wszystko to był dobry mecz... Pokazaliśmy ducha walki i przede wszystkim Jaha w sercu Smile

. W ofensywie było też dobrze. Kondycyjnie nas rozjechali no, ale jak było ich 10 + bramkarz to co mieliśmy do gadania? Niewiele. Tak więc nie łam się P. Błaszczyk bo tak źle nie było Wink