Barça!

ja też myślę że nie odejdzie, a nawet gdyby... nigdzie już by tak dobrze nie grał Smile

a na jego miejsce też by się ktoś znalazł, może nie od razu, ale na pewno.

Dołączył: 24 Mar 2006

Trzeba pamietac ze przyjdą czasy kiedy bedziemy mówic: Ja pierdole widziałes hattrick Krkicia - potem wszedł emerty Etoo i dołoży jeszcze jedną.
Dos Santos magia, czar, poezja....

Przyjdą takie czasy gdzie Ronniego bedziemy wspominac więc spieszmy sie kochac takich piłkarzy jak Ronii, tak szybko odchodzą...

i nie mówcie że forma liverpoolu nie będzie ważna. Barca jest w dołku moim zdaniem Frank Rijkaard do końca nie wie co ma zrobić , jest albo za słaby albo za mało doświadczony. Robi głupie zmiany zawodnicy nie wychodzą na mecz odpowiednio zmobilizowani. Przede wszystkimza nim pozyskamy C. Ronaldo to trzeba dwóch w miare młodych obrońców bocznych bo Gio którego Barca zabrała z ławki Arsenalu ani Sylviniho którego kupiła (myślałem że na 1 sezon ) oraz Belletti który nigdy nie zagrał tak jak w poprzednim klubie już oni więcej nic nie nie zagrają a grają bardzo słabo i jak na taki klub jak Barca odstają bardzo. Co widać po Olegerze który obecnie jest od nich lepszy. Kto sie nie zgadza założe sie że nie oglądał meczy ostatnich.
Osobna sprawa to Gudjonsen wczoraj to przeszedł samego siebie strzela w bok z 7 metrów piłka mu sie odbija od nogi - co to kyrwa ma być w chelsea tak nigdy nie grał przecie to był w miare drogi zakup bez jaj powinien go krtoś zjebać za to co pokazał ile on kosztował? 12 mln euro? czy jakoś tak za tą kwote to powinien chociaż w piłke dobrze trafić w GD jak było? też zjebał mecz bez jaj to już Rasiaka za 3 mln wolałbym kupić Smile

Dołączył: 14 Mar 2006

Zgadzam sie, ze Oleguer jest z nich najlepszy
i zgadzam sie ze Gudjonsen przeszedl w ostatnim meczu samego siebie.
Wlasnie Oleguer, Iniesta i Ronaldinho chyba cos starali sie grac a reszta siedziala na stojaco.
Niby mamy posiadanie pilki miazdzace ale co z tego jak Barca nie moze wyjsc z wlasnej polowy i tylko miedzy czworka obroncow se kopia. Pozniej jest proba podania do krytego Ronniego i koniec akcji.
Dawno juz sie tak nie denerwowalem jak wczoraj przy ogladaniu Barcy.
echhhh

ufff nie byłem sam u mnie sie śmieją "że znowu mecz Barcy bo Paweł gada ze sobą " a mnie kurwica bierze jak widze ak grają kiedyś było inaczej mam nadzieje że wrócą te czasy już niedługo Roni sie stara mało mu wychodzi ale zawsze przy nim 2 graczy jest nie ma żadnego luzu Giuly to też już nie to samo chce ale nie może nie przyjmie nie zrobi rajdu nic mu nie wychodzi:-( ahhh może w niedziele z Celtą Smile

kutwa chłopaki... gdzie wy te mecze oglądacie? może byście tak kiedyś zaprosili, co? Smile

I ja bym tak nie dramatyzował... fakt. Gramy kiche w tym sezonie, ale jak pamiętam to zawsze nam początek roku nie wychodził... a na pewno ostatnie dwa lata (porażki z Atletico, Saragossą, Villareal...) a potem pod koniec lutego wracała gra i było ok. Tak więc nie dramatyzujmy ino się módlmy Smile

P. Błaszczyk życze Ci pierwszego miejsca w Primera Division i zdobycie ligi mistrzów przez twoją ukochaną drużyne, no i osobistych sukcesów zarówno w kosza jak i noge. Pozdro

Dołączył: 24 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych] dobre!

no spoko ten artykuł o Ronnim, tylko mnie się mało podoba to, że mówi iż cieszy go zainteresowanie ze strony Chelsea i nic nie mówi że nigdy by tam nie poszedł, bo są bleee Smile

Ja bym tak powiedział Smile

Dołączył: 14 Mar 2006

Dzieki za zyczenia! Dobra zwlaszcza ta pierwsza czesc!!
A co do poczatkow roku to mi sie wydaje ze w styczniu 2006 to Barca pobijala rekord wygranych z rzedu, a potem przyszedl puchar Krola i Zaragosa i wlasnie sie pozniej cos rozkleilo w druzynie.
Chociaz pamiec jest zawodna i moge sie mylic.

A mecze ogladamy przez neta. Na Barca.com najleiej jest wytlumaczone co trzeba robic zeby widziec

Dołączył: 24 Mar 2006

No i 3 punkty nasze.

Karny z kapelusza ale zaryzykuje stwierdzenie (a nie mogłem tego zaryzykowac prze zostatnie 2 miesiące) ze i bez karnego bysmy to wygrali.

Naprawde po golu na 1:1 reakcja Barcy swietna, wyglądało to jak ta barca którą chcemy oglądac.. Celta nie istniała, akcja z akcją...

Mysle ze to poczatek konca kryzysu.

tak musze przyznać że mecz do stanu 1: 1 bardzo ale to bardzo słaby. Potem barca przyspieszyła i to bardzo - co nie powiem, troche mnie zaskoczyło. Karny zasłużony Królik ładnie sie urwał i ładnie upadł należało mu sie.

Ale Roni przez cały mecz bardzo słabo dziś widać że bardzo sie starał ale naprawde nic mu nie wychodzi ani raz jeden na jeden nie wygrał nie zabrał sie ani raz z piłką kiedyś to na cały mecz miał jakieś ładne podanie otwierające droge do bramki a teraz - nic.

A GIO był beznadziejny już któryś mecz gra CHUJOWO. Nie dość głupio zfaulował to z jego winy mogła paść jeszcze jedna bramka a nawet dwie
Jak by to powiedzieli kibice Realu 3 punkty to 3 punkty

Dołączył: 14 Mar 2006

Gio mial asyste, sprokurowal karnego i... wywalczyl karnego (a nie Krolik)

Ronaldinho slabo? Mysmy powiedzieli ze gra dobrze ale dalej duzo ponizej swojego poziomu. Mial pare fajnych podan, np do Giulyego (ktory jakos wyjatkowo wolny jest, zwlaszcza przy skladaniu sie do strzalow)

Karnego nie bylo ale bylby rzut wolny tuz przed polem, a to tez grozne.

A przez ostatnie 5-10 minut Celta nie mogla wyjsc z 20-30 metra. To bylo ok

Dołączył: 24 Mar 2006

Oj to chyba oglądałes nie ten mecz.

Moze i GIO nie był cudowny ale dograł na głowe Savioli i wypracował karnego sprytnie , to Gio faulowali a nie Saviole.

Czyli 2 asysty praktycznie wiec nie mów ze zagrał chuja.

Ronniego tez widziałem kilka swietnych zagran...np. akcja gdzie saviola wyszedł iniesta szeł sam na sam poddał do savioli i ten z woleja przestrzelił. Akcja zaczeła się od wyjsciea Ronniego podaniem spod krycia 3 gosci.

Wg. mnie zaczyna cos wracac do normy dobrze Ronaldinho dobrze Deco swietnie Iniesta Giuli tez dobra zmiana. Calta nie istniała praktycznie.

no Gio złą kopie miałem nie widziałem dokładnie, Gio miał asyste to fakt ale wrzycił tylko jedną piłe 100 % skuteczności Smile

. Ale przez niego mogliśmy zremisować bo wtedy co Valdess obronił to Gio tam szalał naprawde wiekszość bramek ostatnio tracimy przez niego.
A Roni moim zdaniem słabo napisałem że sie starał bardziej niż kiedykolwiek ale mało mu co wychodziło, napewno dużo sił i zdrowia go kosztował ten mecz . Napewno wymagania co do niego mam dużo wieksze może dlatego tak sądze.