Barça!

Dołączył: 14 Mar 2006

Moze Zbychu rozwiniesz swoje zdanie.
Czemu ciezsze? Bo jak w lidze mistrzow przyjdzie im grac z Levskim Sofia a nastepny mecz z atletico to rzeczywiscie moze tak byc. Moze ciezsze dlatego, ze trudniej sie na nie zmobilizowac. Podczas meczy ligi mistrzow wytwarza sie wieksza adrenalina?

El Capitan napisał:

A w pilke nozna mozna wygrac majac tylko jednego boskiego zawodnika a reszte przecietnych (Boski diego ad 1986 czy jakikolwiek inny gracz tej druzyny przeszedl do histoii? ) Wiec Orek nie trac nadziei:) We dwóch mozemy podbic swiat.

hehe co prawda to prawda ale kto jest Pinki a kto Mózgiem
Bo Sioła to wrzyciu nie nabijemy bo poprostu nie nadąża chłopak za naszymi rajdami Smile

Dołączył: 14 Mar 2006

Jak juz sobie tak wklejamu z onetu to teraz cos dla was:

"...Powodem spekulacji są wypowiedzi osób z kręgu przyjaciół Brazylijczyka. Podobno Ronaldinho ma już dość gry w Barcelonie i gotów jest na nowe wyzwania."

[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył: 14 Mar 2006

Zbychu prosze cie... nie karm mnie tymi bzdurami... sam w to przeciez nie wierzysz

ja wiem... oni w Anglii mają prima aprilis teraz Smile

Dołączył: 14 Mar 2006

A ty wierzysz w to co wkleiłes w naszym wątku?

Zresztą ja to nie jestem w ogole przekonany do ronaldionio. Talent to on może i ma, ale... sami widzicie jak gra kiedy nie ma nikogo do pomocy w stylu deco w srodku pola. Osobiscie uwazam ze jakby to ronaldinio byl kontuzjowany a nie deco to byloby duzo lepiej dla barcelony. I nawet nie jest najlepszym piłkarzem wśród grających obecnie brazylijczyków moim zdaniem. Pozdro600 ide sie uczyc...

Dołączył: 14 Mar 2006

Sprawa z Calderonem to fakt, sprawa z Ronaldinho to plotka.
Jestescie wszyscy jakos uprzedzeni do najlepszych.
Ronaldinho jak padalo i nie mial z kim grac to wtedy nawet z krzeslem lub psem sie kiwal i ciezka praca doszedl na szczyty i za to chwala mu

Dołączył: 14 Mar 2006

za to ruud jak był mały i padało palił jointy i oglądał holenderskie pornosy a też jest na szczycie

ej... myślę że ta błyskotliwa riposta powinna zakończyć wątek Smile

Dołączył: 24 Mar 2006

Jedenastka 2006 roku wg UEFA:

Gianluigi Buffon (Włochy; Juventus Turyn) - Gianluca Zambrotta (Włochy, FC Barcelona), Fabio Cannavaro (Włochy, Real Madryt), Carles Puyol (Hiszpania, FC Barcelona), Philipp Lahm (Niemcy, Bayern Monachium - Steven Gerrard (Anglia, Liverpool FC), Cesc Fabregas (Hiszpania, Arsenal Londyn), Kaka (Brazylia, AC Milan), Ronaldinho (Brazylia, FC Barcelona) - Thierry Henry (Francja, Arsenal Londyn), Samuel Eto'o (Kamerun, FC Barcelona).

Trener: Frank Rijkaard (FC Barcelona).

Dołączył: 14 Mar 2006

Takich jedenastek to można z 5 ułożyć z różnymi piłkarzami i nikt sie nie przyczepi.

Dołączył: 21 Mar 2006

MIR napisał:

Jedenastka 2006 roku wg UEFA:

Sorry ale z wyjatkiem Buffona, Puyola i Eto'o to na kazda pozycje jestem w stanie podac conajmniej 2 typow ktorzy grali w tym roku lepiej.

Mysle ze w tej jedynastce mogl maczac swoje serdelkowate palce tajemniczy Wit Ż.

Dołączył: 14 Mar 2006

Jedenastka roku wg Blaszcza:
Buffon
Abidal Pujol Terry Alves
Deco Pirlo Fabregas
Ronaldinho Eto Henry

Druga jedenastka
Lehmann
Grosso Materazzi Marquez (nie za to co teraz rezentuje) Eboue
Ronaldo Lampard Juninho
Malouda Drogba Messi

Jedenastka roku według Siołka:

Bramka: 1
Lewa obrona: 2
Prawa obrona: 3
Środek obrony: 4
Środek obrony: 5
Skrzydłowy pomocnik lewy: 7
Skrzydłowy pomocnik prawy: 14
pomocnik cofnięty środkowy: 6
pomocnik środkowy ofensywny: 10
napastnik środkowy: 9
napastnik środkowy: 11

Jak widać zdecydowałem się na nieco archaiczne ustawianie, ale tak właśnie wychodzi na mecz drużyna kółka monarchistycznego, poza tym na ławce zostawiłem nie najlepiej spisującego się w ubiegłym roku 8 a w samym składzie kontrowersje wzbudzać może ustawianie 14 na prawym skrzydle... no ale to historia iceni mój wybór...

Paweł jak by zagrały te dwie jedynastki to stawiałbym na tę pierwszą (nie dlatego że Marqez teraz tak gra Smile

)